Planujecie pierwszą podróż samolotem z dzieckiem? Przygotowaliśmy dla Was kilka najważniejszych informacji na temat podróżowania z małym pasażerem. My w pierwszą wspólną podróż udaliśmy się, gdy nasza córeczka miała pięć miesięcy – wystarczy odpowiednio się przygotować, a lot upłynie nam (i naszym współpasażerom!) spokojnie. Podróż samolotem z dzieckiem. Przygotowanie do lotu Kiedy i gdzie wybrać się w podróż? W podróż teoretycznie możemy wybrać się już z maleństwem, które skończyło tydzień (nie dotyczy wcześniaków). Zaleca się jednak, by z pierwszym lotem poczekać, aż noworodek skończy przynajmniej dwa miesiące, gdyż wcześniej układ oddechowy oraz krążenia nie są w pełni wykształcone, a dodatkowo tak małe dzieci są bardziej podatne na infekcje. My w pierwszą podróż samolotem z Alą udaliśmy się, gdy skończyła pięć miesięcy. Wybierając miejsce naszego wypoczynku starajmy się wybrać jak najdogodniejsze połączenie z jak najmniejszą liczbą przesiadek. Warto zdecydować się również na wieczorny rejs, istnieje duża szansa, że dziecko prześpi cały lot. Na pierwszy przelot wybraliśmy dość krótką trasę, obsługiwaną w dodatku przez samolot turbośmigłowy – z Gdańska do Rygi, gdzie lot trwał nieco ponad godzinę. Mimo że lecieliśmy w godzinach popołudniowych, Ala przespała nam całą drogę – zasnęła, gdy tylko włączone zostały silniki. Warto, szczególnie przed pierwszym w życiu lotem, opowiedzieć starszemu już dziecku o całej procedurze: o pobycie na lotnisku, o tym, jak będziemy lecieć, co będziemy mogli robić podczas lotu. Mały pasażer będzie spokojniejszy wiedząc, co go czeka. Dokumenty Aby wybrać się zagranicę, dziecko musi posiadać dowód tożsamości – może być to tymczasowy dowód osobisty lub paszport. W przypadku lotów krajowych po Polsce może wystarczyć akt urodzenia, ale należy to przede wszystkim skonsultować z przewoźnikiem. Do wyrobienia paszportu dla malucha potrzebna jest zgoda oraz obecność w biurze paszportowym obojga rodziców lub opiekunów prawnych. Pierwszy paszport, który wyrabialiśmy dla Ali, został wydany tylko na rok czasu i kosztował nas 30 PLN. Kolejny paszport został wydany już na pięć lat, kosztował 30 PLN i mimo rozpoczynającego się okresu wakacyjnego na jego wydanie czekaliśmy tydzień. Zasady przewozu niemowląt i dzieci Niemowlęta i małe dzieci do 2 roku życia podróżują na kolanach rodziców. W zależności od linii lotniczych osoba dorosła może mieć pod opieką jedno (np. Ryanair, Wizz Air) lub dwoje dzieci (LOT, easyJet). W tanich liniach lotniczych, np. w Wizz Air małym pasażerom nie przysługuje przewóz bagażu (ani rejestrowanego ani podręcznego), choć niektóre, np. Norwegian i Ryanair pozwalają zabrać jedną sztukę bagażu podręcznego o wadze do 5 kg. Tradycyjne linie lotnicze (LOT, Lufthansa, Air France) umożliwiają maluchom przewóz bagażu o maksymalnej wadze 10 kg. Bezpłatnie zawsze przewieziemy składany wózek dziecięcy. W Ryanair bezpłatnie, oprócz wózka, możemy przewieźć również np. fotelik, a za każdą dodatkową sztukę akcesoriów zapłacimy 72 PLN (15 EUR). Starsze dzieci, powyżej drugiego roku życia, muszą mieć wykupione miejsce w samolocie oraz muszą podróżować pod opieką osoby dorosłej na wszystkich odcinkach podróży. Istnieje możliwość wykupienia tzw. asysty personelu pokładowego, wtedy dziecko w wieku od 5 do 12 lat może podróżować samo. W zależności od linii lotniczych dzieci powyżej określonego wieku mogą podróżować bez opieki dorosłych: w LOT od 12 roku życia, w easyJet oraz Wizz Air od 14 roku życia, w Ryanair od 16 roku życia. W niektórych krajach wymagane jest pisemne pozwolenie rodziców na podróż osoby nieletniej. Cena biletu Tradycyjne linie lotnicze oferują zniżki dla niemowląt, które wynoszą nawet 90% od wartości taryfy normalnej. Dzieciom w wieku od 2-go do 10-12-go roku życia przewożnicy oferują zniżkę w wysokości 25-33% taryfy normalnej, przysługuje im także bagaż rejestrowany o takiej samej wadze jak dorosłym. Tanie linie lotnicze easyJet oraz Ryanair pobierają stałą opłatę za niemowlę oraz dziecko do ukończenia drugiego roku życia: w przypadku Ryanair wynosi ona 120 PLN (25 GBP/EUR), w przypadku easyJet wynosi ona 110 PLN (26 EUR/22 GBP). W Wizz Air za bilet dla małego dziecka zapłacimy tyle, ile za bilet dla osoby dorosłej wyłączając opłatę rezerwacyjną, opłata za dziecko nie może wynosić też więcej niż 120 PLN. Dziecko w chwili wylotu oraz powrotu musi mieć mniej niż dwa latka. Dzieci w wieku od 2-go do 16-go roku życia zapłacą za bilet tyle samo, co dorośli. Dzieci w wieku od lat 2 do 14 włącznie są rejestrowane na rezerwacji jako dzieci, ale muszą opłacić cenę za przewóz jak dla dorosłych. Podróżując niektórymi liniami lotniczymi (Lufthansa) dzieci mogą również zbierać mile za przeloty (w klubie Lufthansa JetFriends), które następnie można wymienić na nagrody. Niemiecki przewoźnik oferuje również za dodatkową opłatą Serwis Rodzinny – przewodnicy na lotniskach we Frankfurcie i Monachium udzielają pomocy rodzinom podróżującym z dziećmi przy odprawie, odprowadzają ich do bramki, a po przylocie do stanowisk odbioru bagażu, hotelu czy do wypożyczalni samochodów. Usługa taka jest dostępna w 50 językach. Na lotnisku Na lotnisko warto udać się na dwie godziny przed planowanym odlotem, spokojnie udamy się wtedy do stanowisk odprawy biletowo-bagażowej oraz nadamy bagaż rejestrowany. W tym momencie możemy również nadać wózek. Jeśli uznamy, że będzie on nam jeszcze potrzebny później, to wózek zostawimy tuż przed wejściem do samolotu. Jeśli planujemy podróż tylko z bagażem podręcznym, to na lotnisku musimy być najpóźniej na godzinę przed godziną wylotu – wtedy od razu udajemy się do kontroli. Pokarm dla dzieci (mleko czy posiłki) w świetle obowiązujących przepisów o przewozie płynów, nie musi być specjalnie zapakowany w plastikowe torebki, jednak będzie poddany kontroli – służby ochrony lotniska mogą poprosić nas o spróbowanie pokarmu lub zostanie on prześwietlony. Rodziny z małymi dziećmi mają prawo do obsługi poza kolejnością podczas kontroli w strefach kontroli bezpieczeństwa. Lotniska oferują najmłodzszym pasażerowm kąciki zabaw ( Gdańsk, Wrocław, Warszawa, Łódź, Kraków), a niemowlę przewiniemy i nakarmimy w pokoju dla matki z dzieckiem. Czas przed odlotem możemy także wykorzystać na oglądanie samolotów na płycie czy zwiedzanie terminala. Inne udogodnienia, jakie oferują porty lotnicze to na przykład spacerówki, które ułatwią poruszanie się z dzieckiem po przestrzeni lotniska Chopina w Warszawie. Pamiętajmy, że na większych lotniskach czas przejścia od stanowisk odprawy przez kontrolę osobistą czy paszportową aż do bramki może zająć nam dwa razy więcej czasu. W większości przewoźnicy oferują rodzicom z małymi dziećmi pierwszeństwo wejścia na pokład (np. Wizz Air), w niektórych przypadkach musimy jednak za to dodatkowo zapłacić (Ryanair). Podróżując tanimi liniami, w których nie obowiązują numerowane miejsca, siadamy gdzie chcemy – nie możemy jedynie korzystać z foteli przy wyjściach awaryjnych. Ryanair, Wizz Air oraz easyJet przydzielają miejsca w samolocie podczas odprawy internetowej, za dodatkową opłatą możemy wybrać dla siebie ulubione miejsce. W ostatnich tygodniach Ryanair wprowadził nowe zasady dla rodzin podróżujących z dziećmi – rodzice muszą wykupić miejsce w samolocie, tak by cała rodzina siedziała razem. Podczas lotu Niemowlę podróżujące na kolanach rodziców na czas startu i lądowania przypinane jest za pomocą specjalnych dziecięcych pasów. Na lotach dalekodystansowych dostępne są (w ograniczonej liczbie) specjalne łóżeczka dziecięce, maluchy można przewozić także w fotelikach samochodowych. W przynajmniej jednej toalecie znajduje się przewijak dla dzieci. W liniach tradycyjnych możemy zamówić specjalny posiłek dla dzieci przy rezerwacji lub odprawie przez internet, istnieje również możliwość przygotowania na pokładzie mleka dla niemowląt, wystarczy poprosić o to personel pokładowy. Mali podróżnicy często otrzymują zestawy do zabawy, kolorowanki, upominki od linii lotniczych. Podczas długich lotów, na których dostępne są systemy rozrywki, starsze dzieci mają możliwość obejrzenia bajek czy kreskówek. W tanich liniach lotniczych mamy płatny i dość ograniczony catering, dlatego samemu musimy zaopatrzyć się w jedzenie dla najmłodszych. W większości przypadków nie będzie problemu z otrzymaniem gorącej wody. Pamiętajmy, że podczas startu i lądowania zmienia się ciśnienie, które szczególnie może doskwierać najmłodszym, którzy nie wiedzą, jak sobie poradzić z zatykającymi się uszami. Niemowlętom warto podać coś do picia (w zależności od stosowanej metody karmienia), starszym dzieciom – cukierka lub gumę do żucia. W razie jakichkolwiek wątpliwości podczas lotu możemy zwrócić się do personelu pokładowego, który jest po to, aby nam pomóc podczas podróży. Co warto zabrać na pokład? Nie przesadzajmy z ilością bagażu podręcznego – ogromna torba, którą będziemy musieli donieść do samolotu, dziecko oraz wózek mogą przysporzyć więcej kłopotu. Zabieramy tylko najpotrzebniejsze rzeczy: nawilżone chusteczki, pieluchy (jeśli potrzebne), kocyk do okrycia dziecka, słoiczki lub inny posiłek oraz picie dla dzieci, parę zabawek, ubranko na zmianę. W pierwszą podróż zabraliśmy ze sobą spacerówkę od wózka 3w1 – okazał się on najbardziej zbędną rzeczą, jaką zabraliśmy na naszą krótką wyprawę. Pamiętajmy, że wózek musi zostać sprawdzony przez ochronę lotniska – trzeba go złożyć i położyć na taśmie. Nasza spacerówka, mimo rozłożenia na części, nie mieściła się do maszyny, więc wezwane zostały posiłki, w postaci specjalnie wyszkolonego psa. Potem ciężki wózek trzeba było znieść po schodach spod bramki na płytę lotniska i ponownie rozłożyć na części przed wejściem do samolotu. A nasze dziecko wcale nie miało zamiaru w tym wózku podróżować – całą procedurę odprawy na lotnisku i wejścia do samolotu przesiedziało w chuście, co okazało się bardzo wygodnym rozwiązaniem, bo miałam wolne ręce i łatwiej było się po prostu ogarnąć z wszystkimi czynnościami. Dziecko w samolocie! Podróż z dzieckiem wcale nie musi być stresująca, ważne, żeby się do niej wcześniej odpowiednio przygotować. Zarówno rodzic, jak i dziecko są pełnoprawnymi pasażerami, więc egzekwuj swoje prawa i nie przejmuj się krzywymi spojrzenia innych osób na pokładzie, kiedy dziecko akurat zacznie płakać, tylko postaraj się zająć czymś jego uwagę. Pamiętajmy jednak, by nasze maluchy nie uprzykrzały współpasażerom podróży – nie pozwólmy na kopanie foteli, głośne krzyki. Lot ma być przyjemnością dla wszystkich!
Dla osób z właściwymi parametrami PaO2 nie stanowi to problemu, jednak u osób z hipoksemią lot samolotem może zaostrzyć objawy. Przeciwwskazania ze względu na schorzenia płuc Kolejnym przeciwwskazaniem do podróżowania samolotem jest odma opłucnowa , jeżeli miała miejsce 2-3 tygodnie przed planowanym lotem.
konto usunięte Temat: Egipt z 2-latkiem i niemowlakiem? Witajcie, wpadł nam do głowy pomysł, by pierwszy raz w życiu :) pojechać na jakiś last minute wygrzać się troszeczkę. Termin za mniej więcej miesiąc, w grę wchodzi Egipt, ew. Wyspy Kanaryjskie (choć w Egipcie cieplej i pogoda pewniejsza...), chcielibyśmy lecieć na tydzień. Nasz 2-latek jest zaprawiony w bojach podróżniczych, ale w tej chwili mamy na stanie również noworodka, w chwili wyjazdu miałby miesiąc - czy ktoś był w Egipcie z takim maluchem? Jakieś rady? Z góry bardzo dziękuję! Pozdrawiam, K. Temat: Egipt z 2-latkiem i niemowlakiem? Klaudia Lipińska: Witajcie, wpadł nam do głowy pomysł, by pierwszy raz w życiu :) pojechać na jakiś last minute wygrzać się troszeczkę. Termin za mniej więcej miesiąc, w grę wchodzi Egipt, ew. Wyspy Kanaryjskie (choć w Egipcie cieplej i pogoda pewniejsza...), chcielibyśmy lecieć na tydzień. Nasz 2-latek jest zaprawiony w bojach podróżniczych, ale w tej chwili mamy na stanie również noworodka, w chwili wyjazdu miałby miesiąc - czy ktoś był w Egipcie z takim maluchem? Jakieś rady? Z góry bardzo dziękuję! Pozdrawiam, Nie chcę zniechęcić. Jestem otwarty na dalekie podróże z małymi dziećmi ale akurat co do Egiptu to mam uprzedzenie. Noworodka bym tam nie wziął. Kanary to zupełnie coś innego i zdecydowanie polecam. Może przesadzam, ale... konto usunięte Temat: Egipt z 2-latkiem i niemowlakiem? Dawid Dwernicki:Nie chcę zniechęcić. Jestem otwarty na dalekie podróże z małymi dziećmi ale akurat co do Egiptu to mam uprzedzenie. Noworodka bym tam nie wziął. Kanary to zupełnie coś innego i zdecydowanie polecam. Może przesadzam, ale... Dlatego pytam - też jakoś nie mam przekonania do Egiptu, ale może to bezsensowne uprzedzenia... Może ktoś był? Kanary też wchodzą w grę, a w ostateczności po prostu zostaniemy w domu i wyjedziemy później i w inne miejsce ;) Temat: Egipt z 2-latkiem i niemowlakiem? Podpisuję się po Kanarami. Większość turystów ma problemy gastryczne w Egipcie i wszyscy wiemy jak one wyglądają. Niemowlak ? Jak go dopadnie będzie strasznie cierpiał a Wy zepsujecie sobie pobyt :( konto usunięte Temat: Egipt z 2-latkiem i niemowlakiem? Zważywszy na zamieszki w Egipcie pomysł samoistnie upada... Znak Interpretacja; Wysokość: W snach o lotach samolotem, wysokość przypominająca odczuwanie wolności i ucieczki od problemów. Szybkość: Prędkość przypisana lotom samolotem w snach może oznaczać poczucie przyspieszenia i pośpiechu w życiu codziennym, ale także napęd do działania.Dołączył: 2013-07-07 Miasto: łódź Liczba postów: 449 14 czerwca 2017, 07:45 kochane powiedzcie mi czy byłyście na wakacjach zagranica z rocznym dzieciaczkiem? Jak dziecko zniosło lot? Jaki kierunek polecacie? My z mężem zastanawiamy się nad wakacje z synkiem pod koniec lipca, nasz synek jest bardzo energiczny i nie potrafi usiedzieć w miejscu nawet 5 minut wiec zastanawiamy się jak to bedzie w samolocie? Doradźcie! Moze polecicie jakiś kierunek/hotel ? Co powinnam zabrać dla dziecka ? LiuAnne 14 czerwca 2017, 08:47 Byłam w ubiegłym roku nad naszym polskim morzem z dwójką maluchów (wówczas mieli 15 miesięcy). Nie wyobrażam sobie lotu samolotem z tak małymi dziećmi i przepraszam, ale nie widzę sensu lecieć taki kawał, za tyle kasy, a na miejscu i tak się męczyć bo dziecko wymaga ciągłej uwagi. Lepiej wybrać coś rozsądnego, w Polsce, albo zostawić dziecko z dziadkami i lecieć bez niego. Za kilka lat sobie odbijecie ;) Dołączył: 2017-04-21 Miasto: 321 Liczba postów: 743 14 czerwca 2017, 10:58 Jak leciałam to akurat była para z maluchem, tata miał później malucha w szelkach i chodził po samolocie z nim. Dzieciak miał matkę totalnie gdzieś :D Najgorzej było przy starcie i lądowaniu jak trzeba było pasy pozapinać, a później cisnienie i te sprawy.. Ale ja byłam zajęta tym, żeby nie rzygnąć a nie płaczem dziecka. Zresztą cały samolot bardziej krzywo patrzył na drące się dzieciaki 7-10 lat co kopały wszystkie siedzenia niż małego bebzola :P Stary się nawścieka w samolocie bo gorąco albo mdli i jeszcze 2 godziny na lotnisku przed odlotem, a co mówiąc maluszek :P W sumie połowę lotu sama zaczepiałam dzieciaka, żeby nie myśleć o tym, że jestem w powietrzu xD Dołączył: 2011-09-08 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 27090 14 czerwca 2017, 11:22 ja podziwiam takich ludzi. ja bym się życiu z takim małym dzieckiem nie wybrała na takie wakacje - nie widzę sensu, skoro taki maluch wymaga 100% uwagi, więc równie dobrze może ją dostać w domu (czy w pl), bo i tak nic nie zapamięta. dodatkowo wszystkie moje dzieci budziły się 500x w nocy i jak mam nie spać, to tym bardziej wolę to robić w warunkach domowych ;p córka znajomych ma w tej chwili 10 miesięcy i w zeszłym miesiącu byli z nią w Tajlandii (dzieciak się tam dodatkowo pochorował i zapłacili majątek za lekarza), ale jak zniosła taki lot, to nie wiem. Dołączył: 2010-03-02 Miasto: Gliwice Liczba postów: 9458 14 czerwca 2017, 11:32 Szczerze? to mi by bylo szkoda kasy na takie dalekie podroze z tak malym dzieckiem/, no i kwestia upalow? czy taki maluszek nadaje sie na tak duze upaly jakie panuja o tej porze roku??/ no i obojetnie gdzie bedziecie to niebeda wakacje marzen a latanie za dzieckiem;P _ mowie z doswiadczenia Matka 1,5 rocznego Synka i 3 letnie Coreczki:P lezenie, opalanie ? raczje bieganie bieganie bieganie za dziecmi hehe Pozdrawiam Dołączył: 2011-05-15 Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej Liczba postów: 4764 14 czerwca 2017, 12:02 Szkoda kasy? Ja w tym roku lece z 11 miesięcznym dzieckiem i dopłacam całe 100 zł do BUłgarii. Dołączył: 2011-09-08 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 27090 14 czerwca 2017, 12:13 Szkoda kasy? Ja w tym roku lece z 11 miesięcznym dzieckiem i dopłacam całe 100 zł do bardziej chyba chodzi, że szkoda w ogóle kasy, za dorosłego też ;) jak pisałam wyżej, bieganie za dzieckiem + wstawania w nocy (chyba że dziecko ładnie śpi, mój syn nie zaśnie poza swoim łóżeczkiem) + upał = można zostać w pl i robić dokładnie to samo ;) ale jak ktoś chce/lubi, to przecież nikt nie zabrania i nie karze za to :) ja tam jestem za wygodna :) w tym roku mąż bierze dziewczyny (6 i 9) gdzieś do Bułgarii/Chorwacji właśnie - ja z 2-latkiem zostaję, bo nie widzi mi się taki wypoczynek ;) Dołączył: 2010-03-02 Miasto: Gliwice Liczba postów: 9458 14 czerwca 2017, 12:26 Matyliano napisał(a):amadeoo napisał(a):Szkoda kasy? Ja w tym roku lece z 11 miesięcznym dzieckiem i dopłacam całe 100 zł do bardziej chyba chodzi, że szkoda w ogóle kasy, za dorosłego też ;) jak pisałam wyżej, bieganie za dzieckiem + wstawania w nocy (chyba że dziecko ładnie śpi, mój syn nie zaśnie poza swoim łóżeczkiem) + upał = można zostać w pl i robić dokładnie to samo ;) ale jak ktoś chce/lubi, to przecież nikt nie zabrania i nie karze za to :) ja tam jestem za wygodna :) w tym roku mąż bierze dziewczyny (6 i 9) gdzieś do Bułgarii/Chorwacji właśnie - ja z 2-latkiem zostaję, bo nie widzi mi się taki wypoczynek ;) no to mialam na mysli:p ja z 1,5 roczknaiki i 3 latka w tym roku tez odpuszczam jakies wypasione wakacje:p mamy fajny aqapark w odleglosci 30 km masa atrakcji dla dzieci ., i z tgo skorzystamy w tym roku jak bedzie ladnie , plus jakies lokalne wycieczki ., ale oczywiscie ,ze nie bronie ja tylko mowie jak to wygalda na zywo .., w sensie wiecj sie umeczysz niz skorzystasz... chociaz z 1 dzieckiem to jeszcze bym si zastanowila nad jechaniem hehe tyle ,ze darowalbym sobie podroz samolotem ( ale to z uwag ,ze mam mega ruchliwe dzieci i zwyczjanie samolotem by bylo trudno to ogarnac) Dołączył: 2015-10-15 Miasto: Liczba postów: 4860 14 czerwca 2017, 12:35 Stazi, za dzieci do 2 roku zycia jest symboliczna oplata. Ja za 2-tygodniowe wakacje placilam za syna £35 :PMatyliano, moj tez sie w domu budzi pierdylion razy a na wakacjach spal jak zabity. Moze pol dnia w basenie go tak ja niedawno bylam na wakacjach z synem ktory ma 9 miesiecy. Lot zniosl super. Mialam dla niego ksiazeczki i inne niegrajace, niepiszczace zabawki (zeby nie wkurzac ludzi :D) chociaz i tak najlepsza zabawka byla butelka wody. Polowe lotu przespal bo byla akurat jego pora drzemki. Zeby dziecko nie plakalo przy starcie i ladowaniu daj mu cos do picia. Nie wiem czy wybralabym sie z maluchem w lipcu bo wydaje mi sie, ze jest za goraco, ale wrzesien powinien juz byc spoko. Bylismy w hotelu przeznaczonym dla rodzin z dziecmi i byl tam plytki basen dla dzieciakow, zjezdzalnie, plac zabaw, malpi gaj, mini disco itd. Moj byl za maly na czesc atrakcji, ale roczne dziecko juz znalazloby cos dla siebie. Poza takimi rzeczami ktore dziecko potrzebuje na codzien mialam dla malego pampersy do plywania, zabawki do wody i piasku, krem z wysokim filtrem, kapelusz i okulary przeciwsloneczne (niestety sciagal je notorycznie) i kolo do plywania z daszkiem. Dołączył: 2015-10-15 Miasto: Liczba postów: 4860 14 czerwca 2017, 12:40 Stazi, ale biorac pod uwage, ze na codzien jestem sama z dzieckiem a na wakacjach bylam z mezem to wrocilam wypoczeta. Nie musialam wszystkiego robic sama przy dziecku plus zero sprzatania i gotowania... Jak bysmy zostali w domu to maz by znikal ciagle bo cos trzeba naprawic, auto umyc itd... W porze drzemek maz zostawal z malym w pokoju (zazwyczaj tez spal :D) a ja sie opalalam i wszyscy zadowoleni :)
Br2JYO. 18 39 254 370 341 55 73 398 77